MENU ↓
powróć na start

W dniach 9-12 marca odbył się nasz pierwszy narciarski wyjazd - "Biały żywioł na MONO-SKI". W wyjeździe wzięło udział 10 osób z niepełnosprawnością, które odkrywać mogły nie tylko tajniki jazdy na dostosowanych do potrzeb osób poruszających się na wózkach Mono-Ski, ale także spróbować jazdy na handbike'ach.

Choć pogoda nas nie rozpieszczała, bo bliżej jej było do wiosny niż do prawdziwej zimy, każdemu z nas udało się spróbować zimowego szaleństwa, nauczyć się utrzymać na mono-ski, a także pozjeżdżać, samodzielnie lub w asyście instruktorów. 

Popołudniami odkrywaliśmy natomiast okolice Wisły: skocznie narciarską, muzeum Małysza z przeogromną liczbą pucharów, medali i innych sportowych pamiątek, główny rynek, urokliwe uliczki, pyszne knajpki i stoiska z lokalnymi serami i grzanymi napojami. 

Było to pierwsze fundacyjne zetknięcie z nartami, na które wszyscy długo czekaliśmy, ale na pewno nie ostatnie. I jak przy wielu wyjazdach obiecujemy sobie, iż następne będzie dłuższe i jeszcze bardziej intensywne! :) 

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjeć, filmu oraz wczytania się w nasze powyjazdowe wrażenia... 

Galeria zdjęć: http://fundacja.podrozebezgranic.pl/info/1896/bialy-zywiol-na-mono-ski--2017/

Dla mnie wyjazd był super. Potrzebne mi było "wyrwanie się" od dnia codziennego i przebywanie w miłym towarzystwie. Bardzo mi się podobało, ale co mnie najbardziej pozytywnie zaskoczyło, to że nie spędzaliśmy czasu wolnego osobno - tylko razem chodziliśmy wszędzie. Super ekipa i asystencji - cierpliwi i wyrozumiali. Ewa

To był mój pierwszy wyjazd z Fundacją i naprawdę było wspaniale. Zarówno jeśli chodzi o organizację (która była dopracowana w każdym calu:) ), otwartą, pozytywną ekipę, jak i same zajęcia sportowe. Z wyjazdu wzięłam dla siebie fajne nowe znajomości, pierwszy w życiu zjazd ze stoku i... miłość do handbike' na którym zamierzam jeszcze nie raz pojeździć. Było super i chce jeszcze- już czekam na offroad:) Basia

Chcielibyśmy zacząć od tego, że bardzo dziękujemy za to, że mogliśmy spróbować czegoś zupełnie nowego, miło spędzić czas i przeżyć fantastyczną przygodę. Dla wszystkich którzy zastanawiają się czy warto spróbować swoich sił w jeździe na mono-narcie, odpowiadamy TAK, WARTO. Jest to nie tylko bardzo dobry trening kondycyjny, ale także wspaniała zabawa. Dla wszystkich, którzy myślą o wyjeździe z Fundacją Podróże bez Granic - również odpowiadamy warto. Jest to świetna okazja do poznania nowych ciekawych osób i wymiany wspólnych doświadczeń. Nasz wyjazd był bardzo profesjonalnie zorganizowany, nie dość że mieliśmy zapewnioną na każdym kroku pomoc, to czuć był przyjacielską atmosferę. Pozdrawiamy, Ola i Krzysiek

Była bardzo dobra atmosfera, ogólnie na wyjeździe byli fajni ludzie. Dobra kadra. Sławek

To był mój pierwszy wyjazd z fundacją Podróże bez Granic. Mam nadzieję, że nie ostatni, ponieważ było fantastycznie. Mimo nieciekawej aury pogodowej i lichego śniegu, na który tak liczyliśmy, udało nam się należycie pożegnać zimę. Dla niektórych był to pierwszy raz na mono-ski i wielka frajda, dla niektórych miła wprawka i możliwość poczucia mroźnego powietrza na policzkach i zaliczenia paru wywrotek na stoku :) Za ogromy plus wyjazdu uważam nienaganną organizację całego przedsięwzięcia. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, bezstresowe, bezpieczne! Nie było nerwówki, nie było nudy, czas wykorzystany na maksa. Na pewno zapamiętam ludzi, których poznałam, bo udało się zebrać kolorową, różnorodną ekipę z różnych zakątków Polski. Co powinniście zmienić? Było super, nic nie przychodzi mi do głowy... Może następny wyjazd na narty zaplanować na styczeń, żeby śnieg był miły i puszysty? :) Dzięki za naładowanie akumulatorów na najbliższy czas! Paulina