MENU ↓
powróć na start

Często słyszy się, że żeglarstwo to wymagający, ale piękny sport. Po drugim terenowym spotkaniu w ramach projektu „Dostojne srebro, żywe złoto – Aktywni razem” całą fundacyjną ekipą podpisujemy się pod tym twierdzeniem wszystkimi 8 rękoma i czterema łapami!

Chcemy jednak podkreślić, że nie chodzi tu jedynie o piękno krajobrazów jakie towarzyszą tej malowniczej dyscyplinie sportu - dla nas piękno żeglarstwa tkwi przede wszystkim w fantastycznych ludziach potrafiących tworzyć piękną atmosferę sportowej rywalizacji fair play, a po zejściu na ląd kiedy kończy się współzawodnictwo są ekipą fantastycznych przyjaciół, a może właściwie rodziną?

Yacht Club REWA – DZIĘKI, ŻE BYLIŚCIE Z NAMI. PRZEŻYLIŚMY DZIĘKI WAM PIĘKNĄ PRZYGODĘ!!!

Kolejne żeglarskie i podróżnicze wyzwania do pokonania czekać nas będą już w przyszłym roku. Tymczasem, do zobaczenia jeszcze na spotkaniach i oglądania filmów naszych (wkrótce) i naszych instruktorów, przeglądania GALERII ZDJĘĆ i przeczytania wrażeń uczestników poniżej!


Autor: Adam Kwidziński

Wrażenia autora filmu: 

Yacht Club Rewa we współpracy z Fundacją Podróże Bez Granic z końcem sierpnia zorganizował wspólne zawody żeglarskie na Zatoce Gdańskiej osób pełno i niepełnosprawnych. Józef - serdecznie dzięki za info o imprezie i zaproszenie do wsparcia akcji. Było naprawdę ekstra. Powyższy filmik jest króciutką zajawką z wydarzenia. Powstał też we współpracy pełno i niepełnosprawnych - koledze z załogi serdecznie dziękuję za nakręcenie takiej masy materiału :) 

Wrażenia Kuby  

Pierwszy raz miałem przyjemność brać udział w  spotkaniu terenowym Podróży Bez Granic organizowanym w ramach projektu „Dostojne srebro, żywe złoto – aktywni razem! - Szkolenie i regaty żeglarskie! . Zgłaszając się do udziału, nie wiedziałem co mnie czeka. Czy dam radę. Nigdy nie pływałem jachtem. Teraz już wiem, jaka to frajda. Dzięki Igorowi, który zechciał ze mną pojechać i pomagał mi, dzięki Marcie i Ani, organizatorkom i wszystkim uczestnikom, mogłem poczuć wiatr we włosach, słone krople na twarzy i kołysanie fal. Spotkałem wspaniałych ludzi i dawno nie widzianych przyjaciół. Aha, nasza załoga zdobyła srebrny medal na sobotnich regatach! Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i....do następnego razu? 

Wrażenia Renaty

Mój wyjazd na Żagle z Fundacją Podróże bez Granic był moim pierwszym takim doświadczeniem. Od początku czułam się bardzo "zaopiekowana". Jestem osobą z niepełnosprawnością, ale bez widocznych dysfunkcji. Mimo to moje problemy zostały potraktowane poważnie i ze zrozumieniem. W trakcie wyjazdu byłam pod wrażeniem wszystkiego co się działo, zarówno w kwestiach organizacji - wszystko dopięte było na ostatni guzik, jak i aktywności, empatii i dyplomacji organizatorek. Wszystkim uczestnikom zapewniały one odpowiednie podejście, wrażliwość i domyślały się specyficznych potrzeb każdego. 

Co dał mi wyjazd? Wyjazd przede wszystkim dał mi radość i wiedzę jak można funkcjonować i kontaktować się z osobami z niepełnosprawnością - nigdy wcześniej nie miałam kontaktu z takimi osobami. Wcześniej miałam już kontakt z żeglarstwem, ale podczas tego wyjazdu zobaczyłam jak można tego doświadczyć z osobami z niepełnosprawnością.

Bardzo chętnie pojechałabym z Fundacją po raz kolejny. Obojętne gdzie i cokolwiek by to nie było. Liczy się atmosfera i poczucie bezpieczeństwa. Na wyjeździe poczułam się tak dobrze, iż wracając zaprosiłam dwie osoby z grupy na nocleg w moim domu, aby pokazać im trójmiasto - okazało się, że pochodzą z mojej rodzinnej miejscowości!

Wrażenia Alicji 

Wspólny wyjazd osób niepełnosprawnych i seniorów był w pełni trafionym pomysłem. Poznanie możliwości, zainteresowań, umiejętności i ograniczeń obu tych grup były bardzo ciekawym doświadczeniem i pozwoliły na zweryfikowanie swoich stereotypowych wiadomości. Wyjazd ten był super i warto było brać w nim udział. Jestem bardzo zadowolona, wypoczęta, zrelaksowana, zintegrowana i szczęśliwa. Mam nadzieje, że będę miała okazje jeszcze brać udział w podobnych wyjazdach ponieważ organizacja i opieka fundacji była bardzo dobra i ciepła, a także skrupulatnie i w pełni zaplanowana. Wyjazd ten pokazał, że potrafimy łamać bariery i przekraczać granice. Pozdrawiam, Ala. 

Wrażenia Marcina 

Chciałbym w kilku słowach opisać swoje wrażenia dotyczące mojego ostatniego wyjazdu zorganizowanego przez fundację "Podróże bez granic". Wybrałem się tam w roli asystenta / wolontariusza razem z moją dziewczyną, która jest osobą niewidomą. W trakcie wyjazdu miałem okazję poznać wielu świetnych ludzi - niepełnosprawnych oraz seniorów. Pełniąc rolę wolontariusza chociaż trochę mogłem przyczynić się do pomocy osobom z różnymi schorzeniami, dzięki czemu mogły one doświadczyć wspaniałych przeżyć w trakcie naszego wspólnego pobytu. Cieszę się, że mogłem poznać ludzi, którzy pomimo wielu przeciwnościom losu chcą brać życie pełnymi garściami i nie zamykać się ze swoimi problemami w domu. Pomogło mi to inaczej patrzyć na rzeczywistość i cieszyć się każdym dniem.

Jeśli zaś chodzi o sam program wyjazdu oraz lokalizację to według mnie pobyt nad morzem w Rewie oraz pomysł z żeglowaniem oraz regatami był strzałem w dziesiątkę. Mieliśmy okazje poznać zawodowców oraz doświadczyć wielu wspaniałych przeżyć próbując swoich sił w żeglowaniu na otwartym morzu. Bardzo miło wspominam te chwile i jestem pewny, że kiedyś jeszcze zawitam w tamte strony.
Chciałbym podziękować wam jako "Fundacji" za wspaniałą organizację wyjazdu oraz za to co bezinteresownie robicie dla innych. Z pewnością dla wielu taki wyjazd jest chociaż trochę spełnieniem marzeń. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę miał miłą okazję się z wami spotkać i przysłużyć się działalności fundacji.

Podziękowania Fabiana 

Przy okazji chce mocno podziękować za możliwość uczestnictwa w tak wspaniałym przedsięwzięciu, które będę jeszcze długo wspominał, jak i ... nie ma co ukrywać - za którym będę tęsknił. Także życzę dalszych sukcesów w organizacji kolejnych wypraw. Do zobaczenia!